Jak już wiecie, od jakiegoś czasu zbieramy podpisy pod petycją NIE dla automatycznych ograniczników prędkości. Do naszej petycji dołączają kolejni politycy, którzy są przeciwni aby w naszych samochodach obowiązkowo były te właśnie ograniczniki. Wiedzą, że z nimi będzie więcej szkód niż pożytku. W teorii brzmi to ładnie – mniej ofiar wypadków drogowych. W praktyce – jak to w praktyce, nie do końca zostało przemyślane…
Ograniczniki prędkości i system ISA
System ISA, który ma być wprowadzony od 2022 roku we wszystkich nowych samochodach osobowych, może nieść za sobą sporo wadliwych konsekwencji. Trzeba się zastanowić w jaki sposób system GPS będzie pobierał dane z oznaczeń prędkości na danej drodze. Jeśli znajdziemy się na jednej z kilku dróg, na których zarządzone są różne ograniczenia prędkości (przykład: autostrada, na której poruszamy się 140km/h oraz zjazdy z niej ograniczone dużo niższą prędkością) to czy system nie zacznie agresywnie hamować mimo, że dalej poruszamy się na wprost. Czy nie spowoduje to więcej wypadków, chwil zawahania i rozkojarzenia kierowcy? A co w przypadku, kiedy chwilowo zostanie zmieniona organizacja ruchu? Czy wtedy też system automatycznie będzie dostosowywał się do zmian?
Ograniczniki prędkości – wesprzyj naszą petycję
Chcemy sprzeciwić się rozporządzeniu, które działa na niekorzyść naszego bezpieczeństwa. Na drogach zamiast być bezpieczniej, będzie jeszcze gorzej. Może zamierzenia były dobre, ale plan nie przemyślany. Dlatego tworzymy tą petycję. Wesprzyj nas swoim podpisem –> Petycja NIE dla Automatycznych Ograniczników Prędkości w naszych samochodach